Kilka lat temu, w jednym ze swoich pierwszych tekstów na stronie płockiej oazy, pisałem, że wiara niekoniecznie przeznaczona jest dla tchórzy. (Możecie go przeczytać tutaj.) Dziś, poniekąd chciałbym powrócić do tego tematu, biorąc się za niego z zupełnie innej strony. Myślę bowiem, że moja religia to, wbrew pozorom, wcale nie przysłowiowa brzytwa, której chwytają się…
