Boże Narodzenie to piękne święta, które przypominają nam o ogromnej miłości Boga do każdego z nas. Bóg stał się człowiekiem, uniżył się by nas zbawić. Okazał nam ogromną miłość i nadal ją okazuje, nieustannie, codziennie.

Weszliśmy w Rok Miłosierdzia. Czym jest Miłosierdzie? O odpowiedź na to pytanie pozwoliłam sobie poprosić dziewczyny z mojej letniej grupki oazowej na OND I stopnia.

„Miłosierdzie jest działaniem Boga lub człowieka. Jest najbardziej charakterystyczną cechą, chrześcijaństwa. Każdy chrześcijanin powinien być Miłosierny dla ludzi, wybaczając im ich występki. Czynić właściwie, tak jak Jezus, który miał nieograniczone Miłosierdzie dla ludzi. Miłosierdzie jest pochyleniem się silniejszego nad słabszym, wielkiego nad małym, bogatego nad biednym. To ruch w dół, ku ziemi, na której leży chory, słaby. Miłosierdzie jest gotowe zejść na dno piekła, by szukać zagubionego Adama, zrozpaczonej Ewy. Ale to także ruch w górę , ku lepszemu życiu, ku niebu. Miłosierdzie bierze słabego na ręce, leczy rany, przywraca zdrowie, otwiera więzienia, ocala, podaje dłoń, przebacza grzech, przywraca godność.”

„Miłosierdzie to jak Bóg nas kocha niezależnie czy my go także.”

„Miłosierdzie jest jednym z imion Boga. Spośród wielu określeń Pana Boga występujących na kartach Pisma Świętego może najbliższe jest nam to, które podaje św. Paweł Apostoł: „Ojciec miłosierdzia”. Imię to, przekazywane z pokolenia na pokolenie, stanowi jakby latarnię morską dla ludzi, którzy chcą żyć zgodnie z sumieniem i mieć na ziemi nadzieję.”

Bóg jest Miłosierny. My ludzie mamy dążyć do doskonałości czyli brać przykład z Jezusa. Warto, więc zadać sobie pytanie – co zrobiłby Jezus? Lecz niech nie kończy się jedynie na pytaniu, trzeba dać odpowiedź oraz dążyć do tego by swoimi czynami dawać świadectwo wiary.

Za kilka dni zacznie się rok 2016. Z tej okazji nie będę składać życzeń, a dam pewną propozycję. „Biblia na co dzień” to mała książeczka, w której na każdy dzień roku są przydzielone cztery rozdziały Pisma Świętego, tak by przez rok przeczytać całą Biblię. Wystarczy w ciągu dnia poświęcić 20 min, a to da się zrobić bez problemu. Mi bardzo się ten pomysł spodobał, dlatego zachęcam Was gorąco by podjąć wyzwanie Warto znać najważniejszą księgę w naszym życiu 😉

Dla większej zachęty powiem, że ja już zaczęłam by nie rzucać słów na wiatr. Każdy dzień jest dobry by coś zmienić w swoim życiu na lepsze.

Weronika Chabowska

Sara Jaskuła

Alicja Bartkowska

Olga Przybysz

Komentarze

comments