Każdy dzień to czysta kartka papieru i tylko od nas zależy jaki obraz powstanie danego dnia. To znane hasło, które na pewno każdemu obiło się o uszy. W naszym życiu są radości i smutki. I to jest całkiem normalne, ale przygnębiony człowiek raczej nie zachęca do pokonywania słabości i przeciwności losu. Co można zrobić by mimo smutku zagościła radość? Zamień ołówek na kredkę! Możemy narysować najpiękniejszy obrazek jaki tylko się da, ale bez użycia kolorowej kredki mimo wszystko będzie dominować smutek. Kolory pobudzają nasze zmysły co powoduje poprawę nastroju, a dzięki temu dzień staje się lepszy Czy to trudne? To zależy wyłącznie od nas i naszego myślenia. Jeśli już na początku założymy, że to bez sensu, to niestety nie przyniesie to żadnych skutków. Pozytywne myślenie jest na wagę złota. Zawsze jest jakiś plus, nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji można znaleźć promyczek radości. Jedyne co trzeba zrobić to włożyć odrobinę wysiłku i spróbować dostrzec radosne światło.
Zaczęliśmy Wielki Post. W Środę Popielcową usłyszeliśmy słowa „prochem jesteś i w proch się obrócisz” lub „nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Pierwsze zdanie jest odrobinę przygnębiające, ale jeśli zastanowimy głębiej to.. No właśnie. To co?
Nasza Dusza jest nieśmiertelna i to w tym wszystkim jest najpiękniejsze. Nasze życie ma początek i nie ma końca. Czemu zatem jest w naszym życiu tyle smutku? Rozsiewajmy radość! Cieszmy się. A mamy z czego, bo posiadamy ponadczasowy powód: Bóg nas kocha. Wielki Post jest genialnym czasem by zastanowić się dlaczego na świecie i w każdym z nas jest tak mało radości. Co możemy zrobić by to zmienić? Weźmy kredkę w dłoń i do dzieła! Razem możemy więcej.
Nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Ne 8, 10
Olga Przybysz
Podobne wpisy
Komentarze
comments
Dodaj komentarz