„Cóż to jest prawda?” – zapytał Piłat Jezusa. No właśnie, często się o niej mówi, ale jak to w końcu z nią jest? Bł. ks. Jerzy Popiełuszko mówił, że „aby pozostać człowiekiem wolnym duchowo, trzeba żyć w prawdzie”.

Każdy z nas od najmłodszych lat był uczony, że nie wolno kłamać, oszukiwać, kręcić. Idąc dalej ścieżką życia, również ciągle słyszymy, że oszustwa i matactwa są karygodne, że trzeba żyć uczciwie, w zgodzie z własnym sumieniem. I w tym właśnie sedno, bo prawda to nie jest niekłamanie, nieoszukiwanie, niekręcenie, niezatajanie itd. Prawda nie jest zaprzeczeniem czegoś, prawda jest czymś. „Życie w prawdzie to dawanie świadectwa na zewnątrz, to przyznanie się do niej i upominanie się o nią w każdej sytuacji.”– przypomina dalej bł. ks. Popiełuszko. A my jesteśmy przecież powołani do tego, aby świadczyć. Jezus przypomina nam, że to On jest „drogą i prawdą, i życiem”.

Ciężko jest dzisiaj mówić o tym, co ważne. Wobec wszechobecnej laicyzacji i ateizacji, w dobie Facebooka i innych portali społecznościowych, w czasach, gdy „człowieczeństwo zostało rozmienione na drobne”, a homo homini lupus, takie wartości jak prawda, dobro, wiara, miłość, zdają się nie mieć racji bytu. Zwyczajnie brak dla nich miejsca na tym świecie. Ale jest taka jedna przestrzeń, w której trwać mogą one nadal. To jest Twoje serce. Twoje i moje.

Od Ciebie zależy, co z tym zrobisz. Czy przemilczysz i odejdziesz, czy odezwiesz się i Jej obronisz? Czy odwrócisz wzrok, tłumacząc, że nie możesz na to patrzeć, czy staniesz mężnie i zaświadczysz o Niej? Zastanów się, bo to Ona – Prawda, będzie Cię kiedyś sądzić.

„Na tym polega w zasadzie nasza niewola, że poddajemy się panowaniu kłamstwa, że go nie demaskujemy i nie protestujemy przeciw niemu na co dzień. Nie protestujemy, milczymy lub udajemy, że w nie wierzymy. Żyjemy wtedy w zakłamaniu. Odważne świadczenie prawdy jest drogą prowadzącą bezpośrednio do wolności.”
(bł. ks. Popiełuszko)

Wojtek, wracając ze szkoły, widzi kolegów z klasy, którzy zastraszają młodszego chłopca. Grożą mu i chcą od niego pieniędzy. Wojtek przechodzi dalej, nie chce się mieszać, bo wie, że ci koledzy są zdolni do różnych rzeczy – już kiedyś do udowodnili. Odchodzi, udając, że niczego nie widział. No tak, najprościej odejść.

Klaudia poszła na imprezę. Źle się czuła, więc nic nie piła. Wychodząc, zobaczyła jakiegoś chłopaka, który próbował zgwałcić jej koleżankę. Nie zareagowała, nie chciała się mieszać, odeszła. Następnego dnia dowiedziała się, że widziana wczoraj dziewczyna nie żyje.

„Jak długo, leniwcze, chcesz leżeć? A kiedyż ze snu powstaniesz?” (Prz 6,9)

Obudź się. Prawda to jest czyn. Prawda to jest działanie. Prawda to jest odwaga. Prawda to jest męstwo. Prawda to jest miecz, którym musisz walczyć ze złem. Prawda to wolność.

A Ty? Co odpowiedziałbyś Piłatowi?

Monika Tarnowska

Komentarze

comments